Uchwała Sądu Najwyższego
Tytułem do podlegania ubezpieczeniom społecznym przez członka zarządu spółki akcyjnej, który zawarł z tą spółką umowę o świadczenie usług w zakresie zarządzania w ramach prowadzonej przez siebie pozarolniczej działalności gospodarczej, jest umowa o świadczenie usług (art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych – jednolity tekst: Dz.U. z 2015 r. poz. 121).
Taką uchwałę podjął 17 czerwca 2015 r. Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów (sygn. akt: III UZP 2/15), jednocześnie nadając jej moc zasady prawnej, a więc będzie miała wpływ na orzecznictwo sądów w podobnych sprawach.
Co z tego wynika?
Jaki wpływ ma ww. uchwała na rzeczywistość? Po pierwsze, ujednolica dotychczasowe orzecznictwo. Dotychczas istniały rozbieżności w wyrokach sądów powszechnych i Sądu Najwyższego.
Po drugie, jej treść wskazuje, iż członkowie zarządu spółek kapitałowych pełniący funkcje zarządcze
w spółce na podstawie tzw. kontraktów menedżerskich, podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu tychże kontraktów, a nie z tytułu prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej (tzw. samozatrudnienie).
Wyższe składki dla menedżerów
Sąd Najwyższy rozstrzygnął zatem, iż menedżerowie prowadzący działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług jako członkowie zarządów spółek, są związani z daną spółką umową zlecenia (lub inną umową cywilnoprawną o podobnym charakterze). Skutkiem takiego rozwiązania jest to, że spółki będą musiały odprowadzać do ZUS wyższe składki – w wysokości liczonej od faktycznie uzyskiwanego przez menedżerów przychodu na podstawie kontraktów menedżerskich. Oczywiście składki takie będą dużo wyższe, niż te, które do tej pory odprowadzali menedżerowie jako jednoosobowi przedsiębiorcy.
Pozytywne konsekwencje uchwały SN
Uchwałę Sądu Najwyższego należy z jednej strony ocenić pozytywnie, gdyż eliminuje ona dotychczasowe rozbieżności dotyczące kwalifikacji prawnej kontraktów menedżerskich w kontekście wysokości składek na ubezpieczenie społeczne naliczanych z tytułu takich umów.
Negatywne konsekwencje uchwały SN
Z drugiej strony niewątpliwie pociąga ona za sobą negatywne konsekwencje z punktu widzenia tych menedżerów (oraz zażądzanych przez nich spółek), którzy dotychczas rozliczali przychód uzyskiwany w związku z pełnieniem funkcji zarządczych w ramach prowadzonej przez siebie jednoosobowej działalności gospodarczej.
W praktyce pozwalało to im bowiem na przyjęcie najniższej obowiązującej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, tj. 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia podawanego przez Główny Urząd Statystyczny.
W przypadku natomiast umów zlecenia wyłączona jest możliwość samodzielnego deklarowania podstawy wymiaru składek – w każdym przypadku składki naliczane są od przychodu faktycznie uzyskiwanego przez menedżera z tytułu usług świadczonych w ramach kontraktu menedżerskiego.
Komunikat Sądu Najwyższego dotyczący przedmiotowej uchwały można znaleźć TUTAJ